Żëcé i przigòdë Remùsa. Zwiercadło kaszëbsczé (Życie i przygody Remusa. Zwierciadło kaszubskie)
Unikatowe wydanie kolekcjonerskie dla miłośników prozy Aleksandra Majkowskiego. Zawiera tekst w opracowaniu prof. Jerzego Tredera, dostosowany do współczesnych zasad pisowni kaszubskiej przez prof. Marka Cybulskiego i Bogumiłę Cirocką. O oprawę graficzną zadbał Wawrzyniec Samp, wybitny rzeźbiarz i grafik związany ze Zrzeszeniem Kaszubsko-Pomorskim, ilustrator książek oraz twórca pomników i tablic
WYDANIE KOLEKCJONERSKIE Z AUDIOBOOKIEM INTERPRETACJI ZBIGNIEWA JANKOWSKIEGO
Tekst obecnego wydania oparty jest na pierwodruku z 1938 r., jednak uwzględnia poprawki wynikłe z porównania z rękopisem i maszynopisem. Najwierniejszą teraz wersję tekstu powieści – też w pisowni autora – prezentuje wydanie filologiczne i krytyczne w serii Biblioteka Pisarzy Kaszubskich, 5 (Instytut Kaszubski, 2010), w opracowaniu i z przypisami prof. J. Tredera.
Poprawiono zatem m.in. oczywiste błędy druku [poprawki podano we współczesnej pisowni użytej w tym wydaniu – przyp. red.], np. jaż – za: jż, zamkniãti – za: zaknjęti. Poza nimi najwięcej jest drobnych poprawek, np. literowych (np. dokùrczëc – za: dokuczec, roji – za: robji, Swiãtobór – za: Swiatobór, skrącysz – za: strącysz). Zostały też dodane czy zmienione wyrazy (np. z mòją karą – za: z karą, nôremnô walka – za: daremnô walka). W jednym miejscu imię Marta trzeba było zamienić na Marcjanna: „I płakała, i rãce załómiwała pòtcëwô Marcjanna” (pod koniec r. VII). W pierwodruku zabrakło – z winy autora przepisującego rękopis czy składającego książkę – również kilkunastu zdań, jak np.: „[…] jaż scygało, a czej jem rãką przëtkł do łosënë, tej tam jem wëmaklôł łobsczi gùz. Na pewno…” (2 strony dalej mowa o tym guzie!); „Tam Michôł zaczął trãbic: – Co spiéwô róg? Jak òprzestôł z trąbienim, tej mie do ùcha dobiegło, jakbë nichto z daleka wòłôł. Tak jô ùchwëcył Michała za rãkôw i mù wrzeszczôł do ùcha: – A nie czëlë we nick, Michale? – Jô nick nie czuł. Mòże to le sã tobie zdało. Ale zaczął trãbic do drëdżégò razu: – Co spiéwô róg? Jak jegò granié, òpùscywszë róg […]”
Włączenie brakujących wyrazów i fragmentów wydłużyło powieść niemal o stronę. Oczywiście, opuszczenia te nie są, jak widać z podanych przykładów, bez znaczenia dla treści, co niech zilustruje inny fragment: „[…] Z wietwi jął wòłac na mie łupk: – Chtëż jidze? Chtëż jidze? Tej jô sã z tegò ptôcha smiôc mùszôł, bòm wiedzôł, że òn tak wrzeszczi, bò sã bòji klészcza, chtëren mù na wieselé żôłądka pòżëcził. Bò piérwi òn sóm żódnégò ni miôł. Ale pò wieselu jegò białka gò namówiła, żebë nie òddôł. Za to òn terô wiedno w strachù sedzy i wòłô przez las: – Chtëż jidze? Chtëż jidze? [...]” – Bez przytoczenia tej nienotowanej poza tym anegdotki o łupku ‘sójka’ (Sychta notuje naśladowanie głosu: Zaprzãż wóz, pò sano uż, uż.) niezrozumiałe jest dalsze zdanie w powieści: „Tej jô gò ju wiãcy nie ùspòkôjôł. Wdzëk tobie! Czemùżes nie òddôł, czej jes wërãcził sobie!”. Z kolei wstawienie pominiętego w druku fragmentu rękopisu likwiduje błąd logiczno-składniowy w pierwodruku, np. „Widzysz falã w mòrzu. Czë wiész, ò jaczi ląd òna ùderzi? Widzysz gwiôzdë na niebie. Czë wiész, czemù jidą pò widomëch drogach, w jaczi gòdzënie sã zapôlëłë […]” W maszynopisie jest poprawna interpunkcja: „Taczé pòzwòlenié mają czile służków, kùczer, co waju wiózł, i pón sóm”, gdy błędna – i stąd niejasność – w pierwodruku: „Takji pozvolenjé mają kjile służkóv. Kuczer, co vaju vjozł i pon som”. Nierzadko wzmiankowane wyżej przeinaczenia literowe też mają poważne konsekwencje dla sensu wypowiedzi, np. „nôsëchszi nórcëk pòd krzama”, nie: nôcëchszi; „trôwa sã nie zdżinała pòd kòpëtama kòni”, nie zaś: zdżinãła!
W niektórych miejscach wprowadzono nieco inny podział na akapity. Nazwy własne zapisano zwykle w wersji aktualnej i wielką literą, np. Bôłtëcczé Mòrze, Knieja, Łebsczé Błota (i Błota) Mirochòwsczi Las, Wdzydzczé Jezoro, też Mszô Swiãto Zaktualizowano pisownię łączną i rozdzielną, np. dodóm, gdzerôz, rozdzielając m.in. pisownię partykuł nie, nié i ni z czasownikiem, np. nié tëlé, ni móm, odpowiednio też cząstki bë, np. czejbë, ale czë bë, to bë, wyrażeń przyimkowych typu na cëż, pò cëż, na pół, na wprost itp., ale łącznie kùreszce, pòkùńc, zeza, spòd (za: z pod). Zmodernizowano interpunkcję, np. usunięto przecinek przed jak w porównaniach, np. nodżi pod se jak krôwc. Przestawiono przecinek przed wołaczem i często w typie: tak że na: tak, że.
Słowniczek kaszubsko-polski autora, przygotowany ostatecznie w 1938 r. (zapewne przez A. Bukowskiego?), został tu poprawiony i uzupełniony na podstawie tekstu powieści i rękopisu autora. Okazuje się on dziś potrzebny nawet czytelnikowi Kaszubie. Ponadto obecne w powieści teksty poetyckie porównano z ich zapisem w tomiku (wydanym przez L. Roppla): A. Majkowski, Wiersze i frantówci (Gdynia 1957), mianowicie tu z tytułami: Głos nocë i Moja odpowiedź, Do pana osamętónégo przez Czernika i sprzedającégo zemię, Spiewa Czernika i Co spiéwô róg?; przy ostatnim jest informacja o druku w 1930 r.
Nowością obecnego wydania – w porównaniu z edycją z 2005 r. w opracowaniu prof. Tredera– jest dalej idąca normalizacja języka tej powieści, dyktowana przede wszystkim wagą tego utworu w szkolnej edukacji, w tym zwłaszcza edukacji językowej, i nieustającej ciągle pracy nad kształtowaniem ogólnej kaszubszczyzny wykonana przez prof. Marka Cybulskiego z pomocą Bogumiły Cirockiej.
W konsekwencji dokonanych zmian kunsztowny język właściwy jedynie tej prozie staje się niewątpliwie bliższy nie tylko większości obecnie żywych jeszcze odmian mówionych kaszubszczyzny, ale również współczesnej normie kaszubszczyzny literackiej, a samo czytanie powieści powinno być teraz jeszcze większą przyjemnością, a jej rozumienie łatwiejsze i głębsze.
Zobacz także
-
Żëcé i przigodë Remusa ORYGINALNA PISOWNIA...Cena 33,33 zł
-
Life and Adventures of RemusCena 28,57 zł
-
Życie i twórczość Aleksandra MajkowskiegoCena 14,29 zł
-
Żëcé i przigòdë Remùsa (Życie i przygody...Cena 41,90 zł
Klienci, którzy zakupili ten produkt, kupili również:
Książka niniejsza jest rozlęgłą tematycznie i geograficznie opowieścią o, głównie dawnym Pomorzu poprzez pryzmat folkloru słownego, mitu, stereotypu, podań i historii wyobrażonej. Jest to ludowa w gruncie rzeczy wizja świata, którego już nie ma, a do którego chętnie przecież chcemy się coraz częściej odwoływać budując swoją tożsamość.
Druga odsłona FISZEK na rynku pomocy edukacyjnych do nauki języka kaszubskiego! GRATIS - nagrania do pobrania z internetu.
Swoje teksty Mateusz Bullmann publikował wcześniej w „Pomeranii” i jej dodatku „Stegna”, a jego cykle opowiadań zawsze miały swoich wiernych czytelników, którzy w jego prozie cenią autentyzm. Czytając jego opowiadania wracamy wspomnieniami do czasów dzieciństwa, gdzie siedząc z dziadkami z zapartym tchem słuchaliśmy ich historii. W takich opowieściach nie stosowano zbyt wielu środków artystycznego wyrazu, ale nie braknie tam wartkiej akcji, bohaterów z krwi i kości, przystępny język. Autor zachęca, zaprasza nas do swojego świata.
Autorzy „Słownika” mają nadzieję, że wykonana przez nich praca będzie przydatna w realizacji różnych przedsięwzięć, okaże się pomocna zarówno dla osób fizycznych jak i jednostek samorządu terytorialnego czy podmiotów gospodarczych oraz wszystkich pozostałych zainteresowanych tematyką.
Produkty w tej samej kategorii:
Książka ta pokazuje, co dla naszych przodków było oczywiste i święte, natomiast dla nas stało się częścią zapomnianego już dziedzictwa. Magia – zwłaszcza ta ludowa – jest bowiem wokół nas: odnajdziemy ją w codziennych czynnościach, w elementach tradycji wplecionych w świąteczne obchody, a jej echo usłyszymy nawet w niektórych pieśniach i modlitwach.
Książkę stanowi 19 opowiadań autorstwa Józefa Ceynowy, opisujących życie mieszkańców miejscowości Kuźnica na Półwyspie Helskim w początkach XX wieku. Losy bohaterów przeplatają się w nich z wydarzeniami z historii Kaszub. Opowiadanie te zostały spisane w latach 70. XX wieku.
Znajdujące się w tym tomiku wiersze oraz niewielkie utwory literackie pisane prozą osnute zostały wokół wspomnień, dążeń, marzeń i wypełnionych nadzieją na ich zrealizowanie oczekiwań. Słychać w nich także głos i widać wytężoną pracę demiurga stwarzającego zupełnie różną od dotychczasowej – dawniej niemożliwą do osiągnięcia – życiową perspektywę poety egzystującego teraz już tylko „nad brzegiem morskiego jeziora”. Jest tu też mowa o ożywionej naturze, zwykłych przedmiotach, smakowitych potrawach i wszechobecnych szlachetnych uczuciach, które pozwalają poecie tworzyć, utrwalać, udoskonalać i upowszechniać wszystko to, co jest śliczne, idylliczne i przez wrażliwe, uczciwe osoby doceniane.
VII część serii Bycio herbu Kasztan poświęcona jest dalekiej podróży za ocean, do Winony. To miasto w stanie Minnesota, które znajduje się w środkowo-wschodnim obszarze Stanów Zjednoczonych i jest położone między malowniczymi, stromymi brzegami rzeki Missisipi.