

Najnowsza pozycja z serii wydawniczej BIBLIOTEKA KASZUBSKA
Przedmowa:
"Powieść tę napisałem pod wpływem przykrego opowiadania mego szkolnego kolegi z lat dziecięcych. Powieść, jak ją można nazwać, zrodziła się właśnie pod wpływem tego impulsu, chociaż nie bardzo czułem się na siłach ze względu na pracę turnusową.
Najlepszy pisarz nie jest w stanie oddać właściwego tła obrazu udręki bohatera tej książki. Postarałem się to uczynić chociaż w drobnej części, bo doprawdy gdy się słucha tego opowiadania, skóra cierpnie na człowieku, skoro zważy się, że to nie było wcale tak dawno. Osoby i fakty są prawdziwe, chociaż nazwiska częściowo zmienione. Wszelkie wydarzenia miały miejsce w rzeczywistości, nawet niektóre zdania i określenia starałem się wiernie oddać. Sam w tym czasie żyłem i blisko się niektórym sprawom przypatrywałem. Pozostały też i u mnie w pamięci. Takie chwile się długo pamięta, chociaż są przykre i pełne gorzkiej prawdy.
Przez napisanie tej książki chciałem przekazać potomnym niewłaściwy stosunek niektórych rodziców do swych dzieci, pojmowanie tego dziecka oraz możliwość wynagrodzenia w starszym już wieku.
Rzecz dzieje się na Wybrzeżu w regionie kaszubskim. W moim zamierzeniu było oddać prawdziwy obraz wydarzeń na przełomie lat międzywojennych i wojennych, z właściwym oddaniem narzecza kaszubskiego w tej części Kaszub. Rozpocząłem wtedy pisać z wielkim zapałem, bo widziałem cały obraz życia młodego Skowrona. Tymczasem stanęły mi na przeszkodzie inne trudności. Zbliżał się czas egzaminów semestralnych, w dodatku zachorowała moja żona. Spadły na mnie większe obowiązki rodzinne.
W życiu moim tak zawsze bywa, że gdy są jakieś trudności, to przygważdżają je jeszcze inne dodatkowe. Jednak pomimo tego wszystkie-go pisałem gdzie popadło, w drodze, w każdej wolnej chwili. Pogotowie zabrało moją żonę do szpitala, pracy miałem po same łokcie. Funkcjonowałem jak automat, lecz stronice narastały. W ciągu dziesięciu miesięcy stworzyłem rękopis i maszynopis, wkładając w to całą moją duszę. Nie wiem, czy ową powieść napisałem właściwie i czy ma jakąś wartość literacką, w każdym razie jest napisana szczerze, na podstawie faktów i z wielkim wkładem pracy, przy wielu osobistych wyrzeczeniach. Byłbym zadowolony, gdyby okazała się przydatna ludziom.
St. Fikus
Lębork, dnia 18.10.1960 r."
Kaszëbsczé dramatopisarstwò nie je dzys dnia nômòcniészim dzélã ùtwórstwa, a na wëdôwiznowim rënku, czej sã ùkazëją dzeła negò ôrtu, przeważno są òne wskrzeszenim dokazów ju dôwno napisónëch i òd dôwna nie wëdôwónëch. A wiedno przëswiécô temù deja „ùretaniô òd zabëcégò".
Książka zawiera liczne przykłady twórczości Jana Rompskiego. Daje możliwość zapoznania się z historią dramatów kaszubskich oraz ich ogólną charakterystyką.
Jest to powieść historyczna z czasów wojny trzynastoletniej, silnie zakorzeniona w historii Kaszub i Pomorza, przedstawiająca wydarzenia w naszym regionie w jednym z najdramatyczniejszych momentów, kiedy to ważyły się losy Pomorza Nadwiślańskiego i jego łączności z Polską.
Teksty, które złożyły się na tę antologię to nagrodzone lub wyróżnione utwory z czterech już edycji konkursu prozatorskiego im. Jana Drzeżdżona, zorganizowanego przez Muzeum Piśmiennictwa i Muzyki Kaszubsko- Pomorskiej w Wejherowie w latach 1996-1999 oraz wspartego przez liczne grono przyjaciół i sponsorów, wymienionych w nocie edytorskiej.
"Bardzo rzadkie nieporozumienie oraz inne kompozycje poezją i prozą konstruowane", to niezwykle osobisty, często wzruszający zapis prozą i wierszem zarówno dnia codziennego jak i fantazji poety.
"Legenda o pustelniku" - jedno z najciekawszych opowiadań Lecha Bądkowskiego. Wycofana przez cenzurę ze zbioru opowiadań "Połów nadziei" w końcu lat pięćdziesiątych ubiegłego wieku. Wydana w następnych latach. Piękna, pełna metafor opowieść o człowieku powracającym do swej ojczyzny. Po latach można zaryzykować tezę, że autor pisał o samym sobie.