Gdańsk. Baśniowa stolica Kaszub
Zbiór legend o kaszubskim Gdańsku napisanych przez prof. Jerzego Sampa.
Za sprawą Wydawnictwa Zrzeszenia Kaszubsko-Pomorskiego pojawiła się ostatnia napisana za życia praca Jerzego Sampa - zestaw baśni oraz opowiadań, które zogniskowane zostały na temacie kaszubskim. Czytelnicy dosyć długo czekali na tego typu pozycję gdańskiego pisarza, bo ponad trzydzieści lat od czasów publikacji Zaklętej stegny.
Publikacja jest wydawnictwem oczekiwanym i potrzebnym, publikacją atrakcyjną i użyteczną, dla młodych i dla starszych, która ma szansę stać się ważną pozycją w domowej czy szkolnej biblioteczce.
Baśniowy świat wykreowany przez Jerzego Sampa został podzielony na ponad 40 rozdziałów - opowieści, które opisują kaszubską wyobraźnię i emocje, wierzenia i sądy w formie krótkich epizodów nawiązujących do Gdańska. Nie jest to jednak miasto ściśle historyczne, czy socjologiczno-terytorialne. Od samego początku widać, że Samp tworzy swoją narrację w bajkowo-mitycznej poetyce, która nie powinna być zbytnio surowo weryfikowana elementami zewnętrznymi. Bardzo dobrze to widać w otwierającej zbiór opowiastce Aniół i demón Kaszëb abò na powitanie, która na podstawie ludowego podania o powstaniu Kaszub (już zresztą adoptowanego w języku kaszubskim przez Jana Karnowskiego) wzbogacona zostaje o motyw ze Smętkiem, który w tym ujęciu pojawił się w kilku znaczących momentach historii Pomorza, a więc przy śmierci św. Wojciecha, czy rzezi zorganizowanej przez Krzyżaków na gdańskich mieszczanach. Widać z takiej narracji wielopiętrowość znaczeń baśni Sampa, które zawierają w sobie zarówno walor imaginacyjny, jak i parenetyczny, a także intertekstualny.
Urok utworów Jerzego Sampa polega na stwarzaniu magiczno-moralistycznej aury narracji, dzięki której wybrane elementy topograficzne lub tematyczne pochodzące z ludowej tradycji kaszubskiej łączą się z wątkami pomorskimi i gdańskimi (oryginalnie niemieckojęzycznymi lub polskojęzycznymi). Taka właśnie zasada tworzenia opowieści widoczna jest w narracji Kãpa Swarożëca, w której spotyka się jedna z wersji legendy o św. Wojciechu z lokalnym podaniem o Sważewskiej Kępie. Te dwie osobne formy narracyjne zostały przez Sampa połączone w jedną, w której to, co było wcześniej zapisane raczej fragmentaryczne lub ubogo w szczegóły, teraz uzyskało bogatą oprawę z dialogami, szkicami psychologicznymi i faktorem moralnościowym. Podobny zabieg pojawia się w opowiastce pt. Òdwiedzënë stolema Tulpacza zbudowanej z podwójnej niejako materii: z jednej strony z cząstek podań dotyczących rozbudowy Śródmieścia wraz z wieloletnią budową Bazyliki Mariackiej, z drugiej zaś strony partii związanych z kaszubskimi opisami figur Stolemów. W końcowym efekcie czytelnik otrzymuje opowiastkę o końcowym etapie wznoszenia najwyższej gdańskiej świątyni, która to miała posłużyć jako siedzisko dla przyjaznego mieszkańcom - Stolema Tulpacza. Tak oto przeważnie groźna dla ludzi postać pomorskiego giganta stała się w ujęciu Sampa-baśniopisarza uosobieniem życzliwej pomocy, udzielonej mieszczanom przez prastarą istotę.
Na szczęście dla zbioru nie wszystkie z baśni są napisane z tak serio podawanym przesłaniem moralnym. Czasami pojawiają się lżejsze, z odcieniem satyrycznego humoru, jak to się dzieje w historyjce pt. Zrozmiec gôdkã kątóra, w której opowiadacz kojarzy miejscowego kątora (żabę) z krzyżackim komturem. Dokonuje się to przed dziecięcym słuchaczem, co przedstawia tego typu słuchaczom przeszłość nie tylko jako interesujący element dawnego życia, ale jako zabawny sposób przedstawienia groźnych postaci. Poza tym zdejmuje to nadmiar powagi z historycznych wydarzeń obfitujących niekiedy w przemoc wobec bezbronnych czy biednych. Żart staje się również walorem w baśni Nie zabôwiôjta sã z Sowizdrzałã, w którym tytułowy Sowizdrzał udowadniał przemądrzałym mieszczanom za pomocą ciętego języka, jak ważna jest przytomność umysłu, pewność swoich racji oraz własna godność.
Baśnie Jerzego Sampa są silnie związane z kontekstem historycznym, ale stale jest on przekształcany ze sfery faktów potwierdzonych naukowo ku przestrzeni emocji oraz prywatnej wrażliwości czytelnika. W opowieściach pt. Z kòtwią w herbie lub Ksążãcô jachta i ji skùtk obok przytaczania informacji o księciu Świętopełku II i Mestwinie albo protoplaście książąt wschodniopomorskich Subiesławicu konsekwentnie wplatany jest motyw baśniowo-lokalny nadający narracji emocjonalne ciepło. Wówczas dawni władcy stają się w swym postępowaniu bliżsi oraz bardziej zrozumiali. Przeszłość może tym samym zostać przez młodego czytelnika uwewnętrzniona i „oswojona”, wspierając jakże ważny proces identyfikacji z językiem i wartościami etycznymi.
Zobacz także
-
Kaszubi a Gdańsk. Kaszubi w GdańskuCena 30,00 zł
-
Anioł z trąbką i inne opowiadania. Gdańskie...Cena 25,00 zł
-
Zaułkami pamięci. Gdańsk - Londyn - JaffaCena 30,00 zł
Klienci, którzy zakupili ten produkt, kupili również:
W tej książce dokładnie opisano, jak przygotować zupy, tradycyjne potrawy na Wielkanoc, potrawy na Boże Narodzenie, potrawy Kaszubów na co dzień, desery i różne przetwory.
#kuchniakaszubska #ksiazkakucharska #smakikaszub
Kolejna odsłona tematu Kaszubi a Gdańsk. Kaszubi w Gdańsku.
Autorzy w sensie jak najbardziej dosłownym postanowili zaproponować potencjalnemu
turyście czy też innemu miłośnikowi kultury Gdańska wędrówkę po mieście kaszubskimi
śladami.
Wodne panny pojawiają się we wszystkich mitologiach. Wszak woda jako święty żywioł musiała mieć swoje opiekunki i mieszkanki. Poza tym dochodziły jeszcze nieśmiertelne istoty, które zrodziły się z dusz topielców i topielic. W kręgu słowiańskich wierzeń jest ich naprawdę wiele: od wodników, utopców i topielic, poprzez moriany, majki, wodiany i dziwożony, aż po wiły, brzeginie, kazytki i judy. To tylko część postaci, które zamieszkiwały liczne akweny.
Drogie dzieci,
czy znacie tajemniczych mieszkańców bytowskiego zamku? A może chcielibyście poznać niezwykłą historię pojawienia się zagadkowych przybyszy? Jeśli tak, to koniecznie przeczytajcie to opowiadanie.
Produkty w tej samej kategorii:
Jakie atrybuty posiadał Perun? Kim była Mokosz? Jak przedstawiany był Światowid? Który naród najczęściej modlił się do Wołosa? Za jakie sprawy odpowiedzialny był Radagost? Gdzie czczony był Rugewit? Skąd zwyczaj topienia Marzanny? Odpowiedzi znajdziesz w tej książce.
Najpiękniejsze wiersze dla dzieci Jana Brzechwy w tłumaczeniu na język kaszubski Tomasza Fopke z ilustracjami Jarosława Wróbla.
W świetle dnia to zbiór około 220 podań, bajek i anegdot spisanych przed laty przez ks. dr. Bernarda Sychtę i zamieszczonych w jego siedmiotomowym Słowniku gwar kaszubskich na tle kultury ludowej. Podania te zostały zaprezentowane w dwóch językach – po kaszubsku i po polsku.